Skóra na Niedźwiedziu
Kupiłem telewizor. Dobra. Niby nic, ale do tej pory byłem szcześliwym nieposiadaczem niczego. Niczego mieć nie chciałem. W sensie zakupowo – przedmiotowym. Zawsze uwielbiałem zmęczenie przedmiotów, kochałem to uczucie kiedy patrząc, dla przykładu, na buty rozmyślałem na tym dokąd mnie zaniosły, gdzie...