Antimatter wraca do warszawskiej Progresji!
Antimatter wraca do Polski z kolejnym, szóstym już albumem zatytułowanym „The Judas Table” (Prophecy Productions). Krążek pojawi się na rynku we wrześniu i będzie to bliźniaczy wydawnictwo poprzedniego – „Fear of a Unique Identity” (2012). Nie zabraknie na nim wyjątkowej rockowej melancholii, z której słynie zespół, ale pojawi się tam także kilka niespodzianek.
Towarzysząca wydaniu płyty trasa to nie tylko muzyka. Na koncertach można się spodziewać dodatkowych efektów wizualnych potęgujących wrażenia publiczności i będących dopełnienie występu.
Od momentu kiedy Mick Moss założył zespół 15 lat temu Antimatter wciąż się rozwijało, czerpało inspiracje i przyjmowało kolejne muzyczne wcielenia.
Ich pierwszy album „Saviour”, który został okrzyknięty w 2001 roku przez Psycho! Magazine najlepszym debiutem roku, wprowadzał cięższe elektroniczne brzmienia, natomiast wydany po czterech latach „Planetary Confinement” pokazał zespół z zupełnie innej strony, prezentując kompozycje akustyczne.
Kolejną odsłoną Antimatter był kultowy album „Leaving Eden”, który zaprezentował klasyczny rockowy ryt. Przez lata kompozycje grupy wykorzystywane były przez kanały telewizyjne BBC i MTV, zespół nie unikał także projektów crossowych.
W ostatnim czasie mieliśmy okazję poznać także utwory inspirowane silnymi wpływami new-wave np. na płycie „Fear Of A Unique Identity”. Taka krótka retrospekcja nasuwa na myśl pytanie: Czym ten wszechstronny zespół zaskoczy nas tym razem? Przyjdźcie sprawdzić na koncercie w Progresji 18 października!
Bilety są dostępne na stronie Progresja Music Zone